W numerze 3/2011 „Gościa Niedzielnego” ciekawa debata, zatytułowana „Kult świętego spokoju”. Wydaje się, że ostatnio to jeden z najpopularniejszych świętych w Polsce 🙁
GN zaprosił przedstawicieli „Frondy” i „Tygodnika Powszechnego” — środowisk, których wizja Kościoła jest często bardzo odmienna. W rozmowie uczestniczyli: Artur Sporniak — redaktor „Tygodnika Powszechnego”, Tomasz Terlikowski — redaktor naczelny portalu fronda.pl i Bogumił Łoziński z „Gościa Niedzielnego”. Debata pokazała, jak dziwne wnioski można wyciągać z nauczania Kościoła i jak odmienne bywają koncepcje obecności katolików w życiu publicznym. Zacytujmy:
Artur Sporniak: — Często ludzie, manipulując religijnością, stawiają pułapki i żądają opowiedzenia się „za” albo „przeciw”. Tymczasem Jezus, gdy przyprowadzono mu jawnogrzesznicę, nie powiedział „tak” ani „nie”. On odbił pytanie ludzi, którzy chcieli ją ukamienować.
Tomasz Terlikowski: — Ależ Jezus opowiedział się bardzo wyraźnie i jednoznacznie. Przecież ta opowieść kończy się słowami: „Idź i nie grzesz więcej”.
A.S.: — Ale to nie jest Pana sprawa wytykać komuś grzechy.
T.T.: — Jak to nie, przecież w Piśmie Świętym jest wyraźnie napisane, że jeśli ktoś grzeszy, to należy go upomnieć.
Cały artykuł na stronie opoka.org.pl.
Nawiązując do tematów poruszonych w debacie, warto przypomnieć sobie jeszcze dwa cytaty. Nasz Pan ostrzegał kłamców, gorszycieli i zdrajców:
„Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu byłoby lepiej uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić go w morze.” (Mk 9,42)
„Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził” (Mk 14,21)
Kult świętego spokoju
10 stycznia 2011
Aktualności
Możliwość komentowania Kult świętego spokoju została wyłączona
Marcin
W numerze 3/2011 „Gościa Niedzielnego” ciekawa debata, zatytułowana „Kult świętego spokoju”. Wydaje się, że ostatnio to jeden z najpopularniejszych świętych w Polsce 🙁
GN zaprosił przedstawicieli „Frondy” i „Tygodnika Powszechnego” — środowisk, których wizja Kościoła jest często bardzo odmienna. W rozmowie uczestniczyli: Artur Sporniak — redaktor „Tygodnika Powszechnego”, Tomasz Terlikowski — redaktor naczelny portalu fronda.pl i Bogumił Łoziński z „Gościa Niedzielnego”. Debata pokazała, jak dziwne wnioski można wyciągać z nauczania Kościoła i jak odmienne bywają koncepcje obecności katolików w życiu publicznym. Zacytujmy:
Artur Sporniak: — Często ludzie, manipulując religijnością, stawiają pułapki i żądają opowiedzenia się „za” albo „przeciw”. Tymczasem Jezus, gdy przyprowadzono mu jawnogrzesznicę, nie powiedział „tak” ani „nie”. On odbił pytanie ludzi, którzy chcieli ją ukamienować.
Tomasz Terlikowski: — Ależ Jezus opowiedział się bardzo wyraźnie i jednoznacznie. Przecież ta opowieść kończy się słowami: „Idź i nie grzesz więcej”.
A.S.: — Ale to nie jest Pana sprawa wytykać komuś grzechy.
T.T.: — Jak to nie, przecież w Piśmie Świętym jest wyraźnie napisane, że jeśli ktoś grzeszy, to należy go upomnieć.
Cały artykuł na stronie opoka.org.pl.
Nawiązując do tematów poruszonych w debacie, warto przypomnieć sobie jeszcze dwa cytaty. Nasz Pan ostrzegał kłamców, gorszycieli i zdrajców:
„Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu byłoby lepiej uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić go w morze.” (Mk 9,42)
„Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził” (Mk 14,21)